Tydzień Trzydziesty Dziewiąty
A podtytuł brzmi:
CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ...
...mijająca zima było chyba najlepszą zima w moim życiu. Sucha, ciepła, łagodna. Wiosna właściwie już przyszła, a niedawny piątek był taki słoneczny i ciepły, że w wiosennym płaszczu prawie się gotowałam.
I ni stąd ni zowąd zapragnęłam... DESZCZU!
Takiego solidnego, porządnego lania wody z nieba, gdy ja siedzę sobie w domu, czytam książkę przykryta kocykiem, piję kawę i nic właściwie mi do szczęścia nie trzeba...:)
I tak oto stało się. Leje!!!
Gęba mi się uśmiecha, gdy patrzę przez okno i widzę kałuże na ulicy, kołyszące się drzewa tańczące do rytmu stukających o parapet kropel i szybko uciekające kobaltowe chmury...
Ale mi tego brakowało!
Pamiętam, jak za dziecka taplałam się na boso w kałużach po letnich ulewach i jak moje dzieci też to uwielbiały...:) Cóż, teraz trochę za zimno, ale może w lecie po deszczu dam mojemu wewnętrznemu dziecku wolność i potaplam się w błotku i kałużach?
A póki co- "Ciągle pada...:) http://www.youtube.com/watch?v=Ygz1VRzc8Ls"
CZASEM SŁOŃCE, CZASEM DESZCZ...
...mijająca zima było chyba najlepszą zima w moim życiu. Sucha, ciepła, łagodna. Wiosna właściwie już przyszła, a niedawny piątek był taki słoneczny i ciepły, że w wiosennym płaszczu prawie się gotowałam.
I ni stąd ni zowąd zapragnęłam... DESZCZU!
Takiego solidnego, porządnego lania wody z nieba, gdy ja siedzę sobie w domu, czytam książkę przykryta kocykiem, piję kawę i nic właściwie mi do szczęścia nie trzeba...:)
I tak oto stało się. Leje!!!
Gęba mi się uśmiecha, gdy patrzę przez okno i widzę kałuże na ulicy, kołyszące się drzewa tańczące do rytmu stukających o parapet kropel i szybko uciekające kobaltowe chmury...
Ale mi tego brakowało!
Pamiętam, jak za dziecka taplałam się na boso w kałużach po letnich ulewach i jak moje dzieci też to uwielbiały...:) Cóż, teraz trochę za zimno, ale może w lecie po deszczu dam mojemu wewnętrznemu dziecku wolność i potaplam się w błotku i kałużach?
A póki co- "Ciągle pada...:) http://www.youtube.com/watch?v=Ygz1VRzc8Ls"
Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.
10.03'14
11.03'14
12.03'14
14.03'14
14.03'14
W tym tygodniu ze mną były:
1. SZYDEŁKOWO
2. Lilu2art
3. wyrób własny:)
4. TinyArt
Oooo, tak u mnie leje jak z cebra, a z dzieciństwa też mam miłe i wesołe wspomnienia po letnich deszczach:):)
OdpowiedzUsuńU ciebie na zdjęciach, wesoło, słonecznie i kolorowo, fantastycznie:):) 10.03 cudnie:)
Pozdrawiam serdecznie:*
Ach, te letnie deszcze i ozon po burzy! Eh...
UsuńCzy słońce czy deszcz, u mnie kolorowo zawsze jest!
Biżuteria jest obłędna!!! Wszystko przepięknie, komin i płaszczyk z 14.03. cudo! :-)
OdpowiedzUsuńTe wszystkie biżuterie to hendmejd- ale ludzie mają pomysły!
UsuńAle jesteś kolorowa - spódniczki przepiękne :D
OdpowiedzUsuńSkusisz się na torbę sówkę ?
Masz tyle pięknej biżuterii może potrzebujesz szkatułki :)
Pozdrawiam
Dziękuję ci Agnieszko, ale torba miałaby być dla mojej córki, która na razie nie wyraziła chęci jej dostania, choć mnie się bardzo podobają:)
Usuńa na moją biżuterię to nawet kufer byłby za mały, mam już ręcznie wykonane przez mojego męża rożne dziwne stwory, na których umieszczam moją biżu:)
Miło się na Ciebie patrzy:)))biżuteria piękna:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJa również lubię patrzeć na twoje zestawy:)
UsuńPozdrawiam!
az chce sie napisac tyle słonca w całym miescie albo sunshine reagge :) pieknie wyglądasz i mimo iz gustuje w posepnej kolorytyce jelsi chodzi o mój styl ubierania to zasakkujesz mnei tymi stylizacjami :) jest moc w tym co robisz:) postarm się zaglądac częściej :) pzodrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńObie piosenki uwielbiam, bo niosą dużo radosnej, wibrującej energii:)
UsuńBędzie mi bardzo miło ciebie tutaj często gościć:)
I ja jestem zadowolona z tej zimy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawy, szczególnie ten, gdzie dominuje trochę więcej czerni. Czerń jeszcze bardziej podkreśla tą całą grę kolorów :)
Czerni to ja raczej unikam, ale czasami daję radę ją udźwignąć:)
UsuńOj Iza, z tymi marzeniami to bądź ostrożna, bo jak mówią, co zresztą widać, marzenia się spełniają :) a Twoje najwyraźniej :) może lepiej nich Ci się marzy słoneczko :)
OdpowiedzUsuńBiżuteria fantastyczna a Ty wyglądasz zachwycająco, jak zawsze zresztą :)
Buziaki
http://lamodalena.blogspot.com
O nie, nie jest tak łatwo z tymi marzeniami, nie spełniają się ot tak. Deszczu mi się zachciało, jak go zaczęli zapowiadać, więc to nie moja sprawka:)
UsuńI love to hear the rain too! I adore you and your outfits so much, your necklaces are amazing x x x
OdpowiedzUsuńThx:)
UsuńI jeszcze powiedz, że te wichury, to też Twoja sprawka :D :D
OdpowiedzUsuńBrońmniepanieboże, nie mam z tym nic wspólnego!
UsuńPonoć jak tak wieje to jakiś góral się powiesił, czy jakoś to tak?
O jeju, to się chyba hurtowo wieszają...
UsuńTy zaklinaczko! wiem do kogo mam się zwrócić, jak będę potrzebować deszczu;)
OdpowiedzUsuńW zieleni Ci do twarzy..pierwsze zdjęcie genialne! Cuda biżuterię widzę:)