Posty

Wyświetlanie postów z 2012

WGLĄD

Obraz
       Dziś miałam sen, który okazał się tzw. WGLĄDEM. Stałam na szczycie schodów, były dość strome i wysokie, przez co bałam się po nich zejść, bo mam lęk wysokości, który to lęk poczułam we śnie bardzo silnie. Ponieważ musiałam zejść z tych schodów (bo dokądś zmierzałam), znalazłam sobie drogę na skróty, nie po schodach a gdzieś bokiem, chodziłam po jakichś kałużach i błotach, pobrudziłam sobie moje ulubione buty, musiałam je ściągać i myć... A gdzie ty Wgląd?        Mam tak, że czasami sen coś chce mi powiedzieć, coś chce, bym odkryła, co nie udaje się zaraz po przebudzeniu, tylko siedzi we mnie znak zapytania, ciągle mi się ten sen przypomina, coś mi tam świta, coś się kojarzy. Czasem trwa to kilka godzin, czasem dni. Pierwsza myśl przyszła taka, że ja się boję trudnych wyzwań i wolę iść na "skróty", po bagnach i kałużach, niż zaprzeć się i zejść z tych schodów.        Ale po tej myśli przyszła polemika i kolejna myśl, którą silnie poczułam w ciele, co oznacza, że to

SZCZĘŚLIWE ŻYCIE

Obraz
       Nie ma jednej reguły szczęśliwego życia. Każdy ma swoją. Ja też mam. Ale o tym za chwilę. Dziś w pracy rozmawiałyśmy z Martusią o kompromisach w małżeństwie. Ja mam 22-letni staż, ona 2-miesięczny. Za mną już dużo doświadczeń życiowych, a dużo przed nią. I to moje doświadczenie mogę dziś skwitować moją regułą szczęścia- CZERPIĘ RADOŚĆ Z CZEGO TYLKO SIĘ DA. A da się z wielu rzeczy pozornie nie zasługujących na radość, a pozornie mam na myśli, że każdy, poprzez swoje własne sito, patrzy na wszystko po swojemu.        Ja czerpię radość z pięknych kolorów mojej kuchni, którą niedawno odmalował  mi mąż. Z przygotowanego prawie w nocy humusu, którym obdzielę dziś mnóstwo nieznanych mi osób. Z chwili, która teraz trwa, w której piszę ten krótki post.        Radość sprawia mi też proste życie. Tu też wartałoby pokusić się o regułę prostego życia. ale o tym może kiedy indziej. Dodam tylko, że wczoraj usłyszałam o pewnym blogu, który teraz sobie powolutku czytam, a który w pewnych ramach

10/ CZERWONY I CZERWONY

Obraz
     Aparat, którym robiłam do tej pory zdjęcia, odmówił współpracy. A aparat mojego hasbenda jest tak skomplikowany, że boję się go nawet dotknąć. Ale dziś musiałam  go użyć, żeby uwiecznić mój czerwony nastrój. Efekt może i nie taki, jakiego bym się spodziewała, ale jak na pierwszy, odważny raz...:)      Spódnica ma krój trochę łowicki, dzięki podszewce ze stojącą falbanką układa się fantastycznie, i nic mi to, że poszerza biodra. Wkrótce pokażę ją w pełnej krasie:)      Przy okazji testowania sprzętu uwieczniłam kawałek mojego skarbu, zwanego przez męża goldami. Skarby te zbieram od bardzo dawna i szczerze powiedziawszy wciąż ich mam za mało, hi,hi... Buty- Oxygen Spódnica- ciucholand Rajstopy- nołnejm

9/WRZOS I TURKUS

Obraz
        Potrzebuję słońca i kolorów. To daję mi energię i lepsze krążenie krwi.  Dość mam już czarnej kurtki zimowej i granatowego beretu!!        Wybrałam się na ciuchowe łowy, upolowałam kilka różnokolorowych egzemplarzy, między innymi wrzosowo/fuksjową sukienkę z miękusiej bawełny. Tak kolorowo ubrana wybrałam się na spacer, by pobudzić troszkę skostniałą wiosnę.       Z ciuchowych łowów przytargałam kilka kolorowych, cepeliowych spódnic, ale o nich w następnych wpisach.   foto: Andrzej Rajter (http://yogurt.flog.pl/) marynarka lniana- sh sukienka bawełniana- sh torebka -Słoń Torbalski buty czerwone- Oxygen rajstopy turkusowe- Moraj turban- chusta sh