LAGO DI GARDA

          NAJWIĘKSZE I NAJCZYSTSZE JEZIORO WE WŁOSZECH, OTOCZONE ZEWSZĄD ALPAMI.
          Stacjonowaliśmy na polu campingowym w miejscowości Torbole, z campingu szło się prosto na plażę, kamienistą, chwilami zacienioną drzewami.
          Dookoła mnóstwo małych miasteczek z różnymi atrakcjami, ale było tak upalnie, że niewiele niestety z nich skorzystałam... 
          A na Gardzie można pływać, nurkować, żeglować, winsurfingować, kajakować, itp..., po Alpach jeździć rowerem czy chodzić na spacery. I wszędzie dookoła winnice...:)


Fot: mąż i ja:)





















 













Komentarze

  1. u nas wlochy sa na tapecie moich corek, ktore uwazaja ze skoro to ojczyzna pizzy i carbonary to jest to na pewno miejsce warte odwiedzenia :)
    wezme pod uwage GArde:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tam pięknie!

    Mam nadzieję, że wypoczęłaś:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poranna herbata i piękne malarstwo