A podtytuł brzmi: KROPKI, KRESKI, PASKI, KÓŁKA... ... w których zakochana jestem od dawna, choć miłość ta trochę przygasła. Uwaga, teraz będzie zdanie wielokrotnie złożone: Ale kilka dni temu odżyła na nowo, gdy w poszukiwaniu butów na wiosnę, a poszukiwanie to trwało już od stycznia, przeglądałam Internet z milion razy i niestety wciąż nie trafiałam na to, co by mnie urzekło, choć kilka wzorów było blisko (ale ta cena!!!, o nie!!), a najfajniejsze buty znalazłam na Pintereście, raczej nie do kupienia lub- ta cena!!!, jednak nie poddając się uparcie krążyłam po stronkach z butami, i oto w końcu natrafiłam na TE !!! Sama się sobie dziwiłam, że tak mnie urzekły. Szukałam właściwie czegoś innego. Ale teraz już się nie dziwię. Dr Martens jak zawsze mni...
Czyżby dzisiaj trochę mniejsza ekspozycja? Ale i tak prześlicznie:)
OdpowiedzUsuńTe naszyjniki zawróciły i mnie w głowie. Bardzo miło Panią widzieć 💕🌸
OdpowiedzUsuńThese are such wonderful outfits! I really love the color and prints <3
OdpowiedzUsuń