Tydzień STO Pięćdziesiąty Ósmy

          Dobiegły końca moje krótkie, intensywne wakacje. Czas się pakować, wracać.
          Jak się pozbieram do kupy i obejrzę milion zdjęć zrobionych przez męża i wybiorę jakieś kilkanaście, to poopowiadam wam co nieco o tych miejscach, które zobaczyłam:) 
          Na razie co tygodniowe ałtfity:)





                                                  24.07.2016






25.07.2016






 26.07.2016











 27.07.2016







 28.07.2016


 29.07.2016



Komentarze

  1. W tle widzę Zamość :) pisałam juz ze to jedne z moich ulubionych miast w Europie :)
    Bo twoje outfity sa niepowtarzalne

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne zestawy, cudownie kolorowe. Ale moim faworytem plisowana sukienka, choć tylko ciut przed pozostałymi. Mam nadzieję, że wypoczęłaś i naładowałaś akumulatory. Z niecierpliwością czekam na fotorelację. Pozdrawiam serdecznie Jola L.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadłam, że byłaś w Browarze. Ja też już wróciłam, teraz pozostaną fajne wspomnienia. Karbowana tuniczka jest the best. I ostatni strój- suuuper.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie i niezwykle za każdym razem,trudno wybrać ten naj....:)))bardzo lubię Twoje nakrycia głowy w tym niebieskim wyglądasz uroczo:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Biały z zielonym robi wrażenie :) Jak zawsze dobrze wyglądasz, ale 26.07 najszczególniej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wiesz, Izunia, ja to się zachwycam wszystkimi Twoimi autfitami :) a ten z 28-go to mistrzostwo! :) i super są te kolczyki z piórami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poranna herbata i piękne malarstwo