Widziałam, dotknęłam, usłyszałam, poczułam, posmakowałam...


..., czyli byłam w miejscu, o którym pisała LAWENDA TU-
 a że bardzo mnie swoim wpisem zachęciła, to nie będę nic pisać tylko zdjęcia pokażę. 
A opis miejsca u Lawendy (patrz wyżej:)


















Komentarze

  1. no i rzeczywiście przyjechałaś tam na rowerze? :)

    http://lamodalena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcę taki u siebie na wsi!!! Gdzie można składać petycje o wybudowanie? Mogę pomóc przy budowie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapytaj Lawendy, ona stamtąd to i może wie, cojakgdziekiedyizkim:)

      Usuń
  3. it looks like you had a wonderful day, you look so lovely x x x

    OdpowiedzUsuń
  4. it looks like you had a wonderful day, you look so lovely x x x

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zdjęcia i cudne miejsce:))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. :) Fajnie, że odwiedziłaś nasze skromne progi rydułtowskie :) Wyglądasz jak zawsze kolorowo, czyli pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzięki tobie dowiedziałam się o tym miejscu, więc szczere bógzapłać za inspiracje:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poranna herbata i piękne malarstwo