Tydzień STO Czwarty
A podtytuł brzmi: DROGA... ...życie to DROGA. Taka metafora. Można przeżyć życie na autostradzie- szybko, ale bez fajnych widoków czy ciekawych przygód. Można też przez życie iść. Na czyichś plecach na przykład. Albo tak po prostu, idę, zatrzymuję się tam, gdzie chcę, patrzę na to, co mnie zainteresowało. Mogę czasami przejechać kawałek autobusem, tramwajem, samochodem, statkiem, samolotem. Mogę iść na skróty, mogę iść na około. Jak w życiu... Chodzę sobie ostatnio inną drogą do pracy. Jest bardziej słoneczna, cichsza. A tego mi teraz bardzo potrzeba..., więc mam:) Oto jej kawałek: Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu. 22.06.2015 23.06.2015 24.06.2015 25.06.2015 26.06.2015