Tydzień STO Osiemnasty
A podtytuł brzmi:
SZYBKO, SZYBKO, SZYBKO...
...
Mijający tydzień obfitował zawrotną szybkość.
Szybko pracowałam (zastępowałam jeszcze koleżankę, więc praca na dwa komputery (czyt: na dwa etaty)).
Szybko szłam, szybko wracałam, bo na DKF, bo na warsztat.
Szybko jadłam (ała, bolało!)
Szybki makijaż, raz nie pomalowałam sobie rzęs!
Szybkie zakupy.
Szybkie zdjęcia.
Szybki look na kompa, nie ma czasu na skomentowanie komentarzy, na zajrzenie do znajomych...
Nie!!!!!!!!
Aż włączyła mi się dzisiaj piosenka "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat..."
Dość!
Przystopuj Iska!
Łatwo się mówi, ale nie zawsze można od razu wyhamować...
Z pomocą, "przez przypadek" oczywiście, przyszła przyjaciółka. Zadzwoniła, żeby oświadczyć mi, że w weekend jedziemy z nimi w góry i nawet w te góry pójdziemy pomimo pogody. I że oczywiście, mogę się zastanowić, ale domek już wynajęty...:)
No to jadę, moi drodzy, w jakieś góry w jakieś gdzieś. Mąż wiem gdzie, ja wsiadam i jadąc podziwiać drogę będę:)
Dziękuję przepięknie za komentarze do poprzedniego postu. Wszyscy jesteście bardzo mili, wiecie?
I tak trzymajta!!!!!!!
Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.
12.10.2015
13.10.2015
14.10.2015
15.10.2015
16.10.2015
A ja to bym chciała przyspieszyć, żeby mi jesień i zima jak najprędzej minęły, a tu jak na złość im zimniej, tym czas bardziej zwalnia. Czary jakieś z tym czasem;-)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku.
Poniedziałek w Twoim wydaniu był nadzwyczajny!
Ja to wolę, żeby czas płynął normalnie:)
UsuńWszyscy tak jakoś rozpędziliśmy się:)))na szczęście Ty zawsze piękna i kolorowa:)))udanego wypadu w góry:))Pozdrawiam serdecznie:))0
OdpowiedzUsuńWypoczynek się udał, przyhamowałam, wracam z radością w sercu:)
UsuńMasz racje, nie zawsze da sie tak od razu wyluzowac :) i wlczyc slow:) ale na dluzsza mete nie da sie tak szalenczo biec, bo organizm sie buntuje :) u mnie okresy biegu przez zycie az do zadyszki sa na zmiane z okresami wyciszenia i wtedy najbardziej doceniam urok zycia. grunt to zachowac rownowage w tym szalenstwie :) pieknie, kolorowo u ciebie! nalbardziej oszalalam na punkcie pierwszego i drugiego zestawu :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, równowaga w przyrodzie wskazana:)
Usuńprzyłączam się...czas przyspieszył ... "pędzi jak eksperss do Memphise" cytat z Zielone Smażone Pomidory
OdpowiedzUsuńOstatnio ekspres w postaci Pendolino spóźnienie miał, więc tak jakoś to w życiu rożnie bywa:)
UsuńPomimo tych zawrotnych prędkości dałaś radę komponować swoje barwne zestawy :D!!!
OdpowiedzUsuńWeekend w górach!!! Cudowność!!! My też się w piątek szykowaliśmy, ale deszczowy sobotni poranek ochłodził nasze zapały!!! Misiek pojechał w końcu na grzyby, a my zbijałyśmy bąki w domowym zaciszu ;).
Ruda, tak czy siak, zawsze mam mało czasu na ubranie się przed praca, łapię więc co złapię i heja!
UsuńGóry zwiedzone pomimo deszczu i to takiego, że w potoku się szło, ale co tam- nie straszne nam deszcze, ni burze!!!!
dobrze Iska, żeś zwolniła ;D w końcu nawet najdłuższy bieg sie kończy, czas trochę pożyć! :) a góry na to są najlepsze! jak zawsze śliczne stylówki! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Przyspieszenie jak i zwolnienie czasami trudno okiełznać. Dobrze, że czasami same przychodzą:)
UsuńJak wierszu :
OdpowiedzUsuńSzybko, zbudź się, szybko, wstawaj!
Szybko, szybko, stygnie kawa!
Szybko, zęby myj i ręce!
Szybko, światło gaś w łazience!
Szybko, tata na nas czeka!
Szybko, tramwaj nam ucieka!
Szybko, szybko, bez hałasu!
Szybko, szybko, nie ma czasu!
Na nic nigdy nie ma czasu?
A ja chciałbym przez kałuże
iść godzinę albo dłużej,
trzy godziny lizać lody,
gapić się na samochody
i na deszcz, co leci z góry,
i na żaby, i na chmury,
cały dzień się w wannie chlapać
i motyle żółte łapać
albo z błota lepić kule
i nie spieszyć się w ogóle...
Chciałbym wszystko robić wolno,
ale mi nie wolno?
Dziś dla omiany postawię na energetyczny zółty z 13.10.2015 - a co mi tam !!! :D
Ha, ha, dziękuję za wierszyk, będzie mi przypominajką:)
UsuńW taką pogodę takie kolorki! Jestem za!
OdpowiedzUsuńhttp://diamontsfashion.blogspot.com/
Czas pędzi zdecydowanie zbyt szybko...
OdpowiedzUsuńCo za kolory u Ciebie - super. Trzeba rozjaśniać jesień. :)