Przystanek Śniadanie
KATOWICE.
To tam spędziłam wraz z przyjaciółmi 24 rocznicę ślubu.
Pojechaliśmy pociągiem. Byliśmy pod wrażeniem nowych składów, normalnie jak na zachodzie! Głos znikąd informował o stacjach, wygodne siedzenia, brak charakterystycznego zapachu. Czad!
Zaczęliśmy od śniadania w parku (fajna impreza, poczytajcie na fejsie o niej, warto się tam wybrać!), a skończyliśmy na piwie w Białej Małpie.
Po drodze kawa w antykwariacie, BWA, zwiedzanie miasta, Galeria Dworcowa i obiad po grecku.
Katowice są dziwne. Pomieszanie z poplątaniem, chaos i szarość. Ale lubię je. Bo to stolica Śląska. Bo z dzieciństwa pamiętam. I z młodości, gdy np. na Łańcuch Ludzkich Serc przyjechałam, albo na koncerty do klubów studenckich.
No i ten dworzec! Jakiż on był odjechany w kosmos! I już go nie ma, niestety...:(
To, co z nim zrobili niewiele go przypomina, a przecież miał w sobie to coś...
To tam spędziłam wraz z przyjaciółmi 24 rocznicę ślubu.
Pojechaliśmy pociągiem. Byliśmy pod wrażeniem nowych składów, normalnie jak na zachodzie! Głos znikąd informował o stacjach, wygodne siedzenia, brak charakterystycznego zapachu. Czad!
Zaczęliśmy od śniadania w parku (fajna impreza, poczytajcie na fejsie o niej, warto się tam wybrać!), a skończyliśmy na piwie w Białej Małpie.
Po drodze kawa w antykwariacie, BWA, zwiedzanie miasta, Galeria Dworcowa i obiad po grecku.
Katowice są dziwne. Pomieszanie z poplątaniem, chaos i szarość. Ale lubię je. Bo to stolica Śląska. Bo z dzieciństwa pamiętam. I z młodości, gdy np. na Łańcuch Ludzkich Serc przyjechałam, albo na koncerty do klubów studenckich.
No i ten dworzec! Jakiż on był odjechany w kosmos! I już go nie ma, niestety...:(
To, co z nim zrobili niewiele go przypomina, a przecież miał w sobie to coś...
foto- mój własny mąż:)
Gratulacje!!! wszystkiego najlepszego i dalszych szczęśliwych lat! widać, że się świetnie bawiliście , zdjęcia fantastyczne szczególnie te "wypukłe" ... a może " wklęsłe? ;)))
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dziękuję Magdo, i wzajemnie:)
UsuńWszystkiego najlepszego życzę:)))bardzo fajny pomysł na spędzenie tego wyjątkowego dnia:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTak, lubię właśnie tak spędzać czas i różne święta- iść, jechać, zobaczyć, podziwiać:)
UsuńDziękuję:)
It looks like a wonderful day out, lot's of fun and beautiful views! x x x
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę sie w końcu wybrać zobaczyć ten nowy dworzec! Do Katowic mam duuużo sypmatii, sentyment i fajowe wspomnienia. Swietne zdjęcia.Z okazji rocznicy dla Was samego Dobra. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, Katowice jakie ą każdy widzi, ale to co się tam przeżyło w młodości to jest to do pozazdroszczenia..., to se newrati:)
UsuńDziękuję za życzenia- i wzajemnie:)
O tak, Katowice mają klimat!!! Ileż tam imprez przeżyłam i piwek wypiłam :D. Śmiech na sali! Mieszkam rzut beretem, a jeszcze nie widziałam tego nowego dworca. Cho częściowo przyczyniłam się do jego powstania (geologicznie :))!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu!!!
Mąż robi świetne zdjęcia!!! Mój kiedyś robił, ale teraz dzieci go rozpraszają i nie robi zdjęcia tylko łachę ;P
Haha, to tak jak mój, też łachę robi :D
UsuńNo Ruda, to dziękuję ci bardzo za twój wkład w nowy dworzec, od tej pory będę zawsze kojarzyć go z tobą, poważnie:)
UsuńWszystkiego naj naj z okazji rocznicy :-*
OdpowiedzUsuń