Mój jest ten kawałek podłogi....
...Nie mówcie mi więc, co mam robić!!!
(Dla urodzonych po upadku komuny do posłuchania: http://www.youtube.com/watch?v=lqbFWLKjlP4)
Oto mój kawałek podłogi- kawałek mojego świata, stworzonego po swojemu, do którego wejście zna tak niewielu. Czyli tylu, ilu...
Świat mój w mieście jest osadzony, śląskim, zielonym, ponoć z ikrą. W wieżowcu, z windą, i przepięknym widokiem na tenże świat. Przy ulicy, niestety, za to w centrum. Coś za coś.
Lubię to miasto, lubię to miejsce, pisałam o nim choćby TU i TU.
A teraz coś ze środka, kilka fotek, na których widać kawałek mojego świata, mojej podłogi:)
Na zakończenie tego roku życzenia Wam składam, Wam,
którzy tu zaglądacie, poznajecie mnie, widzicie mnie:
NIECH WAM GWIAZDA POMYŚLNOŚCI
NIGDY NIE ZAGAŚNIE!!!:):):):):):):)
Lubię ten kawałek - w sensie piosenkę - i podoba mi się Twój kawałek podłogi. Dużo dobra na Nowy Rok dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sivko:) I dla Ciebie również:)
UsuńOj śpiewało się ten kawałek na imprezach...
OdpowiedzUsuńCudeńka, kolorowe widzę..i taki ciepły klimat domu:)
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego Najlepszego w 2014:)
Oj śpiewało, śpiewało, szczególnie wtedy, jak przebywało się na tejże podłodze poziomo:)
UsuńTeż wszystkiego cudownego życzę, Eluno:)
U mnie na ślubie go często grali :D Panowi świetnie go odtworzyli , całkiem całkiem. Fajnie ,że tu trafiłam , cudna energia tu :-) Oj bardzo mi sie podoba Twój kawałek podłogi :-) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńNoto twój ślub musiał być bardzo wyjątkowy- taka muza na nim!!:):)
UsuńOdwzajemniam życzenia i energię:)
Piękny kawałek podłogi!!! Ciepły, kolorowy, przytulny!!! Iza!!! Wszystkiego najlepszego :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Ruda, z wzajemnością:)
UsuńPięny kawałek podłogi, oj piękny! Klimatycznie i totalnie w Twoim stylu :) A biżuteria... Ajjj, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze i kolorowe :)
Miło mi, że podoba wam się mój kawałek podłogi.
UsuńWzajemnie życzę wszystkiego pięknego:)
aj dont anderstend.
OdpowiedzUsuńPięknie. Zazdroszczę balkonu. Zazdroszczę tez tej sansewiery przyczajonej za szafką w kącie. I meble i kolor w kuchni - cudowne.
OdpowiedzUsuńHa, ha, Asiu! T nie kuchnia tylko duży pokój (inaczej salon), ale kuchnię też mam kolorową.
UsuńSanseweria wyobraź sobie kwitnie, czasami przez kilka lat pod rząd, potem odpoczywa. Jej kwiaty pięknie pachną:)
Wow. Pokaż kiedyś całe mieszkanie. Musi być niesamowite. Sanseweria bardzo narkotycznie pachnie, raz zdarzyło mi się w ciągu kilku lat że zakwitła. A potem po przeprowadzce mi się zmarnowała - teraz hoduje nową.
OdpowiedzUsuńJak mnie natchnie to i resztę kiedyś pokażę:)
UsuńWieszak z biżuterią uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńja też!
UsuńJa też mam taki wieszaczek na biżuterię. A piosenka ta to jedna z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuń