Tydzień STO Pięćdziesiąty Dziewiąty
Ale mnie wczoraj siekło po plecach! No, cóż, skutki spania z "gołą dupą" przy
otwartym balkonie. Przewiało, wywiało..., ledwo chodziłam! Co pomogło? Akupunktura! Zadziałała po minucie! Ach, jaka ulga, jaka radość!
Teraz tylko uważać na plecy, dogrzewać je termoforem, kocykiem, chustą i będę żyła:)
======================================
Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.
01.08.2016
02.08.2016
03.08.2016
04.08.2016
05.08.2016
Pięknie, jak zawsze. Tymi kolorami ożywiasz tę "ulicę".
OdpowiedzUsuńAniu, powiem nieskromnie- nie tylko ulicę, ale cały świat:)
UsuńHi hi, ja też śpię z gołą dupą :))) Zatem muszę uważać na plecy ;)
OdpowiedzUsuńSpódnica z ostatniej stylizacji jest przepiękna!
Sroki lubią błyskotki, a ja kocham wszelkie wzory w kolorystyce Twojeg drugiego zestawu. Bluzka mnie zauroczyła, o spódnicy nie wspomnę. Ale muszę się przyznać, że posiadam tylko trzy ciuszki w tym stylu. A to dlatego, że jak trafię na odpowiednią kolorystykę to krój lub rozmiar zupełnie mi nie pasuje. Podziwiam i zazdroszczę, że udaje Ci się znaleźć takie ciuszki. Podoba mi się Twój styl. Kolorowo i radośnie. Serdecznie pozdrawiam Jola L.
OdpowiedzUsuń