Tydzień STO Dwudziesty Siódmy
MAM OCHOTĘ NA CHWILECZKĘ ZAPOMNIENIA...
Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.
=========================================
Chwalę się moimi dziełami Wokółszyjnikowymi:)
Więcej tu: WOKÓŁSZYJNIKI
17 stycznia -> skojarzenie - hinduskie święto Holly :))). Ty to zdolniacha jesteś z ta biżuterią!!! :) Pięknie, pięknie!! :)
OdpowiedzUsuńPatrycja, my mamy jeszcze grudzień...:)
UsuńA kto nie ma :D
OdpowiedzUsuńCudniście wyglądasz, ta zielona bluzka z 17ego i sukienka z 18ego są piękne. Tylko Ty tak miksujesz kolory i wszystko, że chce się patrzeć i patrzeć.
No cóż, skończyło się tylko na ochocie...
Usuń18 dzień absolutnie wymiata!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńFiolet z żółcią - cudo:-). Ale 18 masz takie kształty, że tylko zazdraszczać!
OdpowiedzUsuńHa, ha, kształty powiadasz...:)
UsuńDla mnie też 18-sty najbardziej odpowiada, tzn. tak poszłabym ubrana do pracy. 16-sty i 17-sty wygląda fantastycznie i bajkowo, ale sama w takich zestawieniach kolorystycznych czułabym się jednak "nieswojo"... Ale popatrzeć miło :-)
OdpowiedzUsuńKażdy nosi to, w czym czuje się swojo, więc rozumiem:)
UsuńZakochalam sie w bluzce z 17-tego!!! Caly zestaw z reszta wymiata :)!!!
OdpowiedzUsuńJa też ją kocham:)
UsuńTwoje prace są piękne:)))a na Ciebie miło popatrzeć:)))Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę:))
OdpowiedzUsuń