Tydzień DWIEŚCIE dwadzieścia dziewięć

          Oj, brakuje mi już zieleni. Może jakby przez jakiś czas było chociaż biało..., ale tak biało, czysto, świeżo, cicho- jak to się zazwyczaj dzieje, gdy spadnie świeży śnieg. Ale nie, tylko szaruga. 
          W takim razie idę dziś kupić sobie kilka paprotek- one mnie tak pozytywnie nastrajają:) 


========================
Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy-

mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.

 




 19.01.2018









 16.01.2018










 18.01.2018










 17.01.2018

 

 





 14.01.2018

Komentarze

  1. Bardzo ładnie jak zawsze:))dzisiaj mam dwie ulubione,pierwszą i ostatnią:)))rozweselasz te szare dni:)Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Stylizacja z żyrafą bije wszystkie inne na głowę, rewelacja! :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Poranna herbata i piękne malarstwo