Tydzień Dziewięćdziesiąty Piąty
Jakiś czas pomilczę.
Będą tylko zdjęcia...
Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.
20.04.2015
21.04.2015
22.04.2015
23.04.2015
24.04.2015
Musisz mieć BARDZO pozytywną, energetyczną osobowość! Za każdym razem gdy patrzę na Twoje stylizacje ładuję się dodatnio! :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo :))
UsuńZdecydowanie:)
UsuńAno, pozytywów u mnie dostatek. Na zmianę z melancholią:)
UsuńCzasem takie otaczanie się kolorami oznacza coś zupełnie odwrotnego. Może ucieczkę. Od samej siebie bądź jakiejś części siebie? Doobra, już nic nie gadam, za bardzo lubię ludzi rozbierać na czynniki pierwsze :))) A Twoje kompozycje niezmiennie zapadają w oczy i serce :) :)
UsuńPół życia chodziłam w czerni. Wtedy mi było ciągle smutno. Teraz już mi tak smutno nie jest:)
UsuńKieckę i torebkę z czwartego zdjęcia chętnie bym przygarnęła. Przepiękne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie:)
Ja również cię pozdrawiam Irmo, dzięki, że tu jesteś:)
UsuńCzwartkowy zestaw jest dla mnie nr 1 :D!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie też:)
UsuńUśmiecham się na widok każdego Twojego zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńI o to mi chodzi:)
UsuńZastanawiam sie - czasem powtarzasz stylizacje ?! Czy zawsze inaczej ...
OdpowiedzUsuńLubie ta energię ktora wyziera z każdej twojej propozycji
Aniu, stylizacje są czasem podobne, bo zakładam jakiś jeden element, do którego dokładam inne, których wcześniej nie było. Zobacz sonie "DLA PORÓWNANIA":)
UsuńWyobrażam sobie Twoją szafę, garderobę - eksplozja pięknych kolorów i wzorów. :)
OdpowiedzUsuń