Tydzień Dziewięćdziesiąty Czwarty
A podtytuł brzmi:
znamy się od trzydziestu lat...
...ja i moje urszulańskie psiapsiółki.Spotkałyśmy się kilka dni temu na urodzinowej imprezie. Gadając o dzieciach, pracy, mężach, zaczęłyśmy wspominać dawne, licealne czasy- zawsze tak robimy, na każdej imprezie:) I zdałyśmy sobie sprawę, że znamy się od trzydziestu lat! Że nasze drogi skrzyżowały się 1985 roku!!! Jesu, nie ogarniam- taki szmat czasu!
Cóż, przeszłości już nie ma, przyszłości jeszcze nie ma, jest tu i teraz. A w tuiteraz jest normalne, proste życie i jak dobrze, że są w nim moje przyjaciółki:) Bo one są takie na forewer:)
Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.
14.04.2015
15.04.2015
16.04.2015
17.04.2015
Jak zwykle pięknie wyglądasz, a takie psiapsióły są super.
OdpowiedzUsuńO ho,ho, to Ty jesteś po takim elitarnym liceum ! ;) fajnie mieć takie przyjaciółki na forewer! a kolorki u Ciebie jak zawsze fantastyczne! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Takie przyjaciółki to skarb nad skarby!
OdpowiedzUsuńStrój z 15 kwietnia szczególnie mi się spodobał :)
Takową przyjazń warto kultywować.
OdpowiedzUsuńWszystkie stroje super!
No, ja nie mam tej cechy charakteru, która odpowiada za stałość, uczuciowość, przywiązanie. Co było (w przyjaźniach, związkach) to było, potem kolejny etap, potem kolejny.... Mam kontakt tylko z jedną przyjaciółką, bardziej już kumpelką, reszta rozeszła się po kościach, a ja jakoś nie tęsknię :) Taka sytuacja :)
OdpowiedzUsuńDo Twoich kompozycji ubraniowych to się już tak przyzwyczaiłam, że nic mnie nie zdziwi. Chyba, że jak Cię zobaczę w czymś zwykłym ;) ;)
Bardzo kolorowo i ładnie:) gratuluję odwagi:) Pozdrawiam:) http://fabricandcolor.com/
OdpowiedzUsuńPrawdziwi przyjaciele są najbliższą rodziną. Cudownie, że się macie tyle lat razem, to Wielki skarb:)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje psiapsiólki, takie radosne, ale Ty oczywiście najpiękniejszy kwiat wśród nich:) O mały włos też bym do Urszulanek trafiła...ale do internatu się nie dostałam, a rodzice na stancji nie chcieli mnie zostawić:)
OdpowiedzUsuńWidać, że doskonale się rozumienie, choć każda z Was inna, to ten sam błysk w oku, tworzycie fantastyczną ekipę:-)
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń w życiu jest bardzo ważna!!! Odczuwam to teraz, gdy praktycznie nigdzie nie bywam, bo dzieci!!! Gdy w styczniu odwiedziła mnie przyjaciółka, to nie chciałam jej puścić do domu i dwa dni kiblowała ze mną przy dzieciach, aż obgadałyśmy wszystkie sprawy!!! Niestety Olka mieszka w Dublinie i długo się nie zobaczymy. Przez telefon to nie to samo.
OdpowiedzUsuńPierwszy zestaw, mój faworyt :)
Zazdroszczę, mi z przyjaciółkami się drogi rozchodziły po każdej szkole.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia rewelacyjne, świetny styl, kolorowy i bardzo odważny :)