Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Tydzień STO Dwudziesty Czwarty

Obraz
Piąteczeniunieczek! Jesu, ale jestem zmęczona... Jednak ciągły, kilkugodzinny hałas pod oknem biura zrobił swoje- łeb mi pęka, pustka myślowa i zero energii... Od początku tygodnia ekipa brukarzy najpierw zdemolowała stary chodnik, po czym układa nowy (widać to na zdjęciach). Super, bardzo się z tego cieszę:), ale maszyny zrobiły swoje- zahałasowały mnie na maxa, ledwo żyję. Więc dziś tylko tyle w poście:)   Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.   23.11.2015   24.11.2015 25.11.2015  26.11.2015  27.11.2015 Chwalę się moimi dziełami Wokółszyjnikowymi:) Więcej tu: WOKÓŁSZYJNIKI  

Tydzień STO Dwudziesty Trzeci

Obraz
Opis sytuacji: - kupuję coś w sklepie, płacę, pani prosi o drobne (jejku, jakie to w Polsce powszechne, ciągle proszą o drobne w sklepach!) - daje pani 20zł, ona kręci nosem, mówię jej, że mam jeszcze 200zł,  - ona- nie, nie, takie grube to nie- mówi dość wystraszonym głosem - no t o ja na to, że niech ona się nie boi takich pieniędzy, że ja to się akurat cieszę, że mam w portfelu taki nominał - ona na to, że też by się cieszyła - no to ja jej na to, że trzeba pozytywnie myśleć o pieniądzach, że można sobie zawsze życzyć (i innym ludziom też), by każdy wydany pieniążek wracał pomnożony :) - a pani na to- nie, tak się nie da!- mając jeszcze bardziej wystraszony głos i minę niż poprzednio Rozumiecie coś z tego, bo ja zastanawiam się do teraz, o co jej chodziło?               ........................................................................   Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu. Chwalę się moim

PRZYJAŹŃ

Obraz
Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, w innych zupełnie czasach, w których królowała równość, szarość i kolejki- do jednej ze szkół średnich, bardzo innej, niż pozostałe, bo zakonnej, przybyły dziołszki z okolicznych wsi i miasteczek. Trochę zagubione, trochę przestraszone, jednak pełne nadziei i otwartości na nowe.  Jak to w takich społecznościach bywa, zaczęły tworzyć się grupy i podgrupy, a one, te dziołszki, stworzyły bandę. Bandę Iz, bo było nas 4 Izy, potem doszła piąta. Dochodziły do tej bandy coraz to nowe dziołszki, jedne na chwile, jedne na dłużej, ale to te, które umiały nie tylko współgrać w grupie, razem imprezować albo siedzieć wspólnie w bibliotece kilka godzin w ciszy!!!, ale przede wszystkim otworzyły się i pozwoliły wejść do swojego świata- te stworzyły ponad czasową przyjaźń. Znamy się 30 lat!!!!!!! Zjadłyśmy razem niejedną beczkę soli, niejedno stado koni ukradłyśmy i niejedną wódkę wypiłyśmy..., a przyjaźń wciąż trwa. Były ciche dni, miesiące miodowe, róż

Tydzień STO Dwudziesty Drugi

Obraz
Wiecie co, dawno mnie tak nic nie wkurzyło jak dzisiejsza sytuacja... Ale od początku. Używam już dość długo podkładu mineralnego, o którym miałam napisać post. Może nie dzisiejszy, ale ten następny, bo zamówiłam próbki kilku odcieni i chciałam je wypróbować, potem opisać. I jakie było moje dzisiejsze zdziwienie, które doprowadziło mnie to totalnego wkurwienia, trzymającego mnie do teraz, bo gdy tylko otworzyłam przesyłkę zrozumiałam, że jestem naiwna, bo w życiu by mi do głowy nie przyszło, że jak chcę dostać prezent, za który płacę, to będzie to opakowanie do prezentu w formie nylonowej torebeczki!!!! Wysłałam im wiadomość: Annabelle Minerals - zawiedliście na maxa!!! Otrzymałam dziś przesyłkę z próbkami, zakupiłam dodatkowy prezent za 10zł, którym okazała się mała nylonowa torebka, w chińskim sklepie kosztująca 10gr. To jakiś żart? Wypchajcie się tym!! I tyle. A 10zł to jest naprawdę dużo pieniędzy! ======================================   Robię zdjęcie c

Blue-white

Obraz
Jedyny taki, niepowtarzalny- Wokółszyjnik blue-white:) Do kupienia, do noszenia:) Niekoniecznie do takiej stylizacji- komponuje się pięknie z białą, klasyczną koszulą :) A tak jeszcze poinformuję, że na dzisiaj to kolejka jest jeszcze mała, więc jak chcecie jakiś fajny Wokółszyjnik na prezent, to wiecie, czas biegnie szybko.

Tydzień STO Dwudziesty Pierwszy

Obraz
A podtytuł brzmi: jak tak dalej pójdzie z tym smogiem, to nawet twoich kolorów nie będzie widać...  ...             tak powiedziały moje koleżanki z pracy.           Przejmujemy się powietrzem w Rybniku. Jest fatalne!! Truje!! Atmosfera szara, zamglona, śmierdząca i dusząca. Na fejsie co chwilę ktoś udostępnia informacje o przekroczonym pyle zawieszonym, szczerze powiedziawszy wiedza ta mnie tylko dołuje...           Bo co tu zrobić? Maseczki założyć, wiec zorganizować, manifestację..., pomoże to coś? Już tak robili, nie zmieniło się nic!           A najgorsze jest to, że ludziska palą w tych swoich piecach każde za przeproszeniem gówno, byleby nie wyrzucać tego do hasioka. Mam o to żal do mieszkańców, że w dupie mają wszystkich dookoła, jakby, wiecie, na nich to nie działało...            Ręce opadają z bezsilności, jedyne, co na ten czas można zrobić, to dużo chlorelli jeść - wiąże metale ciężkie i wzmacnia odporność.           A wy, co powiecie na temat powie